poniedziałek, 24 lutego 2014

Luxemburg, Finlandia i Polska oraz list do Litwy

Po dwóch tygodniach  szukania po wszystkich możliwych Biedronkach w okolicy, w końcu znalazłam naklejki. Kupiłam ich chyba zapas na kolejne 3 miesiące, są naprawdę ładne. Przy okazji wzięłam 2 komplety tasiemek dekoracyjnych. Myślałam, że będą jedynie z Monster High, za którym nie przepadam, więc gdy zobaczyłam komplety w stylu "kawaii" strasznie się ucieszyłam :) Tasiemki są świetne, miła odmiana od moich, które są trochę grubsze i bardziej papierowe. Niedługo będę musiała się po nie znowu wybrać do empika, bo niecałe 4 złote za jedną to nie tak dużo, jak porównywałam z pewnym sklepem internetowym, gdzie jedna kosztuje aż 9 zł.

To tak tylko słowem wstępu. Dzisiaj chciałabym pokazać wam trzy pocztówki, które do mnie dotarły oraz jeden list, który poszedł do Litwy.

Czuję, że kończą mi się pomysły na ozdabianie kopert, mam nadzieję, że to tylko chwilowe :P



 Ta pocztówka to idealny przykład, że Polska to jednak ma jedne z najpiękniejszych pocztówek :D Wygrałam ją w konkursie u http://pasjonujacy-swiat.blogspot.com. Pocztówka przedstawia Pieniny, a dokładniej Zbójnicką Branę w Haligowskich Skałach. Jest naprawdę piękna :)


 Kolejne dwie dostałam z Luxemburgu oraz z Finlandii. To mój pierwszy Luxemburg, a radość jest tym większa, że pocztówka przedstawia mapę, a te uwielbiam.




 Z Finlandii zaś dostałam kartkę z dziełm Martty Wendelin. "E" na pocztówce pochodzi od elonkorjuu, czyli od żniw.

To taka miła odmiana od ciągłych pustek w mojej skrzynce. Aż zdążyłam zapomnieć ile radości sprawia zobaczenie pocztówki lub listu po otwarciu skrzynki pocztowej :D

piątek, 14 lutego 2014

O kartkowych pustkach w skrzynce ciąg dalszy...

Przez ostatni okres czasu wyrównywałam ilość kartek. Nie była może to wielka różnica, ale mimo wszystko trzeba było czekać na dojście tych 7 pocztówek. Różnica coraz bardziej się zmniejszała, aż dzisiaj w końcu przegoniłam otrzymane, załamując też przy okazji mój budżet... Teraz już tylko czekać na nowe pocztówki :)



Kartek może i dzisiaj nie będzie, w zamian pokażę Wam trzy paczuszki, które dotarły do mnie w ciągu kilku ostatnich dni.


Pierwszą otrzymałam z Chin, w ramach tagu "Newspaper tag". Po chińsku może i nie potrafię czytać, ale uwielbiam znaki azjatyckie :D. Poza gazetą dostałam również bilet z wycieczki na górę Nanyue Hengshan, oraz dwie pocztówki typu add.


Druga paczka, z kolejnego tagu "Stationery - pens, stickers tag" przyszła w dosyć zmasakrowanej przez pocztę paczuszce, ale dzięki folii bąbelkowej rzeczom w środku nie stała się jakaś wielka krzywda :P Dostałam piękne naklejki z sakurą, mały notesik, długopis, tasiemkę ozdobną i dziwny przedmiot, którego zastosowania na początku nawet się nie domyślałam. Pogrzebałam trochę w paczce i wygrzebałam jeszcze mały liścik :) Okazało się, że owa zielona rzecz to klej pieczątka "tenori". Pomysłowość Japończyków nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. W sumie bardzo ciekawa sprawa, na pewno będę używać :D

Poza tagami dostałam również list od Penpalki z Ukrainy, Katji. Poza świetnym i długim listem otrzymałam również jedną z ładniejszych pocztówek jakie kiedykolwiek widziałam.